Dziś po raz kolejny postanowiłam wrócić do przyszłości. Dokładnie 5 lat temu, 15 marca 2013 roku Kate i William zaskoczyli wszystkich i pojawili się na Cheltenham Gold Cup Day, który jest jednocześnie ostatnim dniem Cheltenham Festival. Księżna była wtedy w ciąży z księciem George'em.
Cheltenham Gold Cup to wyścigi konne, które odbywają się na nowym torze w Cheltenham Racecourse w Anglii, na dystansie 3 mil, a podczas jego biegu są 22 przeszkody do skakania. Wyścig odbywa się co roku podczas Cheltenham Festival w marcu.
Księżna i książę wraz z przyjaciółmi i znajomymi zajęli miejsce w swojej loży. Oboje byli w bardzo dobrych nastrojach i z przyjemnością rozmawiali z innymi. Była to też świetna okazja do spotkania z przyjaciółmi.
Kate i William jako małżeństwo pojawili się na tym wydarzeniu tylko raz. Wcześniej, przed ślubem pojawiali się dość regularnie na festiwalu.
Catherine wybrała na tą okazję płaszcz od Joseph, który ma w swojej szafie już bardzo długo, jeszcze od czasów panieńskich. Księżna ze względu na ciążę zdecydowała się jednak przesunąć guziki. Buty, które nosiła tego dnia to brązowe kozaki od Stuarta Weizmana, natomiast toczek od Lock & Co. W brązową kolorystykę dodatków idealnie wpasowała się kopertówka Emmy, całość dopełniły kolczyki Kiki McDonough.
Pojawiły się informacje, że we wtorek Kate odbyła nie jedno niezapowiedziane spotkanie, ale dwa. Tego samego dnia, rano spotkała się z Nicolasem Gibb, ministrem stanu ds. Standardów szkolnych.
Dawniej Kate lubiała takie przeróbki i dalej chyba nieraz zleca poprawianie niektórych elementów w strojach od projektantów.
OdpowiedzUsuńOj często przerabia i nie zawsze wychodzi to na dobre :)
UsuńTo był na pewno miły dzień.
OdpowiedzUsuńJakoś kolor tego płaszcza średnio mi pasuje do Kate, ale ładnemu we wszystkim ładnie <3
OdpowiedzUsuńWole ją bardziej w pastelowych1 kolorach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na notki, trafiłam na twój blog przypadkowo i choć widzę, że inny blog jest bardziej popularny o rodzinie Kate to twój o Kate nie odstępuje mu na krok a nawet powiem, że jest lepszy posty ciekawe, dobrze przygotowane i opisane. Życzę powodzenia w blogowaniu będę zaglądać i trzymać kciuki by więcej osób tu zaglądało. Jeśli chodzi o te dwie stylizacje, to niestety są kapletnie nie w moim guście :D
OdpowiedzUsuń