Dziś wieczorem księżna Kate odwiedziła National Portrait Gallery, aby obejrzeć wystawę "Victorian Giants: The Birth of Art Photography".
Kate jest patronem National Portrait Gallery od 2012 roku. Księżna sama napsiała podpisy do wybranych zdjęć z wystawy i napisała przedmowę do katalogu.
Ta wystawa jest pierwszą, która bada związek między czterema przełomowymi wiktoriańskimi artystami: Julią Margaret Cameron, Lewisem Carrollem, Lady Clementiną Hawarden i Oscarem Rejlanderem.
Kate obejrzała wystawę.
W jednym z podpisów fotografii księżna napisała, że naturalna ciekawość dzieci "jest tak trudna do uchwycenia w pozowanych fotografiach".
Księżna zdecydowała się założyć nową sukienkę od Orla Kiely.
Zabrała swoją kopertówkę od Jimmy Choo i założyła buty Gianvito Rossi.
Kate założyła też kolczyki Kiki McDonough.
Zawiodłam się sukienką księżnej. Liczyłam na długą kreację jak rok temu. Szkoda. Ta sukienka nie pasuje mi do okazji
OdpowiedzUsuńTa długa kreacja była na The Portrait Gala 2017, gdzie obowiązywały długie suknie :) To i tamto wyjście to zupełnie co innego ;)
UsuńO tego nie wiedziałam :) Dziękuję za upomnienie
UsuńDla mnie ta sukienka -trochę staroświecka, klasyczna pasuje do tematyki wystawy.Skoro Kate napisała przedmowę do wystawy o wiktoriańskiej epoce,to myślę,że ją lubi i taki styl jej odpowiada.Ale sukienki w kwiatki trzeba po prostu lubić: )
OdpowiedzUsuń