Kate została przywitana przez 9-letnią pacjentkę o imieniu Ava, od której dostała dwa pluszowe misie. Chyba Kate spodobały się buty dziewczynki.
Rodzina królewska ma długotrwałe połączenie z GOSH. Królowa Wiktoria była pierwszym patronem szpitala po jego założeniu w 1852 roku. Obecnie patronką placówki jest królowa, która odwiedzała szpital wiele razy, podczas swojego panowania.
Księżna dołączyła do niektórych dzieci, biorących udział w zajęciach plastycznych. Miała okazję zobaczyć, miejsce, w nowym centrum, w którym pacjenci mogą czuć się dobrze i dostać wiele pozytywnej energii.
Księżna dowiedziała się, w jaki sposób młodzi pacjenci mogli przenieść się na nowe, nowoczesne oddziały, w których rodzice lub opiekunowie mogą wygodnie nocować przy łóżku dziecka.
Mały Rafael powiedział Kate, że lubi oliwki, a Kate odpowiedziała, że je uwielbia, dodając: "Kiedy byłam mała, jadłem dużo oliwek.'' Chłopiec powiedział, że lubi makaron, a Kate powiedziała mu: "Charlotte też lubi makaron".
Potem Kate uczestniczyła w oficjalnym otwarciu, a następnie wygłosiła przemówienie. Mówiła w nim, że jest pod wrażeniem prac, które zostały przeprowadzone oraz pogratulowała wszystkim. Powiedziała także, że wspaniale było spotkać tak wielu młodych ludzi i ich rodziny.
Kate założyła nowy płaszczyk marki Boden za £220. Ubranie tej firmy na oficjalne wyjście założyła po raz pierwszy. Pod płaszczykiem miała na sobie sukienkę, którą nosiła w 2013, została ona zaprojektowana przez niezidentifikowanego projektanta. Kopertówka pochodzi od Emmy Natasha. Nie wiem czy zauważyliście, ale Kate nie miała dziś swojego pierścionka zaręczynowego, jedynie obrączkę.
Bardzo ładny płaszcz, pasuje do Kate :)
OdpowiedzUsuńStylizacja Kate jak zawsze trafiona!
OdpowiedzUsuńI do tego piękna wizyta.Dla tych dzieci uwięzionych w szpitalnym łóżku to musiało być niezwykłe przeżycie,niewiarygodna dawka energii,źródło zabawy i wspomnień przez wiele tygodni.A Kate swoim uśmiechem,zainteresowaniem a nawet żywym kolorem płaszcza robiła wszystko,aby było to dla nich oderwanie od rutyny szpitalnej.
OdpowiedzUsuń